Posty

Każdy znak się liczy, nawet ten niewidoczny

  W świetle nocy kolory od twarzy się odbijają, Choć mgła je przysłania, wciąż marzenia przenikają. Pewność twarda jak kamień – dziś nic się nie wykruszy, A głos, jak cicha melodia, dotrze do różnych uszu. Prąd rzeki, którego nie obejmiesz dłonią, Płynie nią statek, co nigdy nie zatonie. Stopy dotykają ziemi – wracasz tam, gdzie byłaś, Lecz odchodzisz w tył, w drogę wyruszyłaś. A to światło, które na froncie oczy widziały, Pozostało w nich, by ścieżkę rozświetlać dalej.

jestem i z powrotem się z was śmieję

Obraz
 

Utwor jest wszedzie i nigdzie.

Obraz
Wszedzie, bo zanjdziecie go na Spotify, na Amazonie, w kazdym muzycznym sklepie, w kazdej usludze streamingowej. Nigdzie? Bo nie ma go na playliscie Anety, Lukasza, Krystiana, Nikoli, nie ma go na zadnym urzadzeniu, nie gra w glosnikach, nie zadamawia sie tam gdzie powinien - w uchu (ha, mysleliscie o sercu, nie?).  Troche sie cieszylem ale juz mi minelo. Nie wyciagneli nawet reki ci co maja ich po dwie. Zderzam sie z rzeczywistoscia. PS Nie pozdrawiam nikogo, bo nie musze.

It's okay to make a music

Obraz
Witam wszystkich na moim blogu :)))  Dzisiaj mala historia o tym, ze moj nowy album prawie gotowy - statek prawdy wyplywa. Jutro spodziewajcie sie pierwszego utworu, ktory troche mowi o klimacie nadchodzacej plytki. Nie ceramicznej. I wcale nie chodzi o to, ze nie jest gleboki. Jest. Jak wpadniecie to juz nie wrocicie do normalnosci. Okladke namalowal pewien chlopiec, ktory 20 lat temu przepowiedzal, ze nadejdzie muzyka zmieniajaca oddech a wraz z nia wielki kompozytor, stworca_architekt. Jeszcze jedna wspaniala wiadomosc: dolaczyli do mnie wspaniali obywatele swiata: kobieta i czlowiek. Z jednym juz sie uporalem a druga pokaze ile wyciagnie decybeli ale wiecej szczegolow nie zdradze! W kazdym razie dodam zdjecie jak sobie czlowiek sukcesu lezy i odpoczywa: PS Pozdrawiam tych co w pracy tez odpoczywaja a po pracy odpoczywaja po pracy, w ktorej odpoczywali.

Wypłynąłem w rejs!!

Obraz
...ale taki muzyczny. Pływam zamknięty w domu po nutach, melodiach i akordach. Czasem zdarzy się fałsz, niczym sztorm ale moja łódź nie zatonęła. Wręcz przeciwnie - nabrała prędkości i jest już nie do pokonania. Pierwsze trzy historie opowiedziane. Teraz kolejne kilka tysięcy a jeda z nich ma zostać opowiedziana przez Paseta.  Niedługo pierwszy wynik a na dole widzicie mały spojler - taki jak od samochodu ale zapowiada przejażdżkę nieco szybszą, zapowiada kontynuację podróży. Mieliśmy jej początek, przystanek na wielu poziomach, odwiedziłem chiny ale nikomu tej historii nie opowiedziałem, zjadłem kapuśniaczek i wypływam w rejs na drugą stronę. A ta historia zacznie się od gościa, co jest lepszy od wszystkich, wyjechał i już nie wróci. PS Nie pozdrawiam tych co nie pili i nagle piją jak pijaki co drugi dzień.

Żeby powstał mur musisz zburzyć ścianę

Obraz
Jeszcze nie wiem jak wysoki ma być mur ani z czego ma być zbudowany. Póki co zastąpiłem stronę patrykplonka.blogspot patrykplonka-music.blogspot a patrykplonka.blogspot miał być patrykplonka.me ale google uznał mnie za niebezpiecznego i zablokował. Tak więc zostałem trochę w kropce i przesiadki nie wyszły tak dobrze jak planowałem. A mówili: nie jedź autostopem, idź na pieszo. No i mam placek. Może czas przenieść zabawki do innej piaskownicy? Ale mi się nie chce bawić w HTMLu i lubie proste blogowe narzędzia. PS z poszanowaniem tych co myją zęby rano i wieczorem a brak higieny nie jest maskowany gumą do żucia pracownik pracujący i piękne efekty obiecujący

Ale czy było warto?

Obraz
Ponawiam pytanie: było warto czekać? Właściwie na co? Bo nie na moją muzykę. Czekać na zmiany? To one następują same? Skoro tak, czy warto cokolwiek robić, skoro i bez naszego udziału świat się przekształca? W takim razie gdzie sens w nas samych? Ja wiem. Jeśli chcecie wiedzieć, jeśli jesteście gotowi na prawdę to poczekajcie na mój najnowszy album , który przez pierwsze dwa miesiące będzie w promocji a później za darmo. Czy odnajdziecie kierunek światła? Bo źródłem będzie melodia, niczym fale akustyczne rozchodzące się w ośrodku sprężystym powodujące wrażenie słuchowe. Tak tak. Poczujecie, że żyjecie. Ja to obiecuję, daję gwarancję*. Tylko musicie być cierpliwi. To właściwie początek podróży ale w drugą stronę. Rozwijam żagle i płynę, musicie tylko nadążyć a zbędny balast pozostawić za burtą.  Pogoda powoduje zmęczenie. Nudzę się pisząc ten tekst, i choć wiem, że się nie zgodzisz to ja będę czekać po drugiej stronie morza . Je vous en prie. PS Nie pozdrawiam pozytywnych myśli co u...